27 listopada 2013

sunny jeans







jacket-gap, jeans-guess, sweater-tommy hilfiger, boots-wojas, bag-e-land, scarf-second hand, winter hat-no name/random shop, gloves-samsonite

20 listopada 2013

Z cyklu "Znam się na modzie": Madeleine Vinnet

Poznałam tę postać ponad rok temu na jednym z wykładów o historii krawiectwa podczas chyba Krakowskiego Weekendu Mody. Ktoś szybko wspomniał o tej pani, a ja zdążyłam zapisać tylko "Vionnet". W domu sprawdziłam i nie mogłam uwierzyć, że nie znałam wcześniej tego nazwiska.. Jest naprawdę szalenie ważne dla historii mody, dla krawiectwa i dla samego "konstruktorstwa". Christian Dior powiedział, że "nikt bardziej nie rozwinął sztuki szycia od niej".
Tak więc zapraszam do lektury wszystkich, którzy uważają, że interesują się modą, a całe ich interesowanie (nie) polega tylko na kupowaniu Elle;)

1. Madeleine Vionnet pochodziła z bardzo biednej rodziny, którą nie stać było na wyedukowanie dzieci. Urodziła się w 22 czerwca 1876 roku, kilka miesięcy wcześniej gdy Bell wynalazł telefon:) Ojciec nie chcąc wydawać pieniądze na wykształcenie Vionnet posłał ją na praktyki do damskiego krawca aby i ona w przyszłości mogła zostać krawcową. Powoli nabywała odpowiedniego warsztatu.

"Gdybym została wykładowcą miałabym tylko umysł, a tak odkryłam, że mam ręce i nauczyłam się je kochać" M.V.

2. Niebawem pojechała do Londynu nauczyć się języka angielskiego, gdzie pracowała w szpitalu dla umysłowo chorych jako pomoc. Około pięć lat później zatrudniła się w zakładzie krawieckim Kate Reilly na Dover Street.  Gdy wróciła do Paryża, swojego rodzinnego miasta, rozpoczęła pracę w Callot Soeus, bardzo prestiżowym zakładzie krawieckim założonym przez cztery siostry. Callot Soeus słynął z "produkcji" pięknych sukienek, jako pierwszy wykorzystał lamę (lama jako tkanina:d) do tworzenia balowych sukni. Ubierał najbardziej bogatą klientelę od Europy po USA.


3. Czwartym miejscem pracy Vionnet była firma Jacques'a Doucenta. Ten pan słynął z luksusowych i pastelowych sukien, a jako kolekcjoner sztuki był pierwszym właścicielem Panien z Avinionu. To właśnie tutaj Madeleine pierwszy raz zastosowała cięcie ze skosu - "odkrycie tak wiekopomne dla krawiectwa jak koło dla ludzkości".



4. Dzięki zdobytemu doświadczeniu w kilku domach mody i uzyskaniu pomocy finansowej Vionnet założyła swój własny "House of Vionnet" przy rue de Rivioli pod 222. Było to w roku 1912, lecz pierwsza wojna światowa zmusiła Vionnet do zamknięcia domu. Reaktywowała go tuż po wojnie, a on stał się niedługo najważniejszym domem mody na avenue Montaigne (tutaj przeniosła się po wojnie pod numer 50; jest to aleja na której swój sklep miał m.in. Christian Dior).




5. Suknie Madeleine są naprawdę przepiękne! Długie, ze śliskiego materiału, bardzo precyzyjnie zdobione. Vionnet z resztą słynęła ze swojego profesjonalizmu i dobrze wykonanych detali kreacji. Inspirowała się głównie antyczną Grecją, posągowymi kobietami i tamtejszą sztuką.


 Tancerka Isadora Duncan w sukience pokazującej prawdziwe i naturalne kobiece kształty. Falujący materiał przy ciele był głównym zamierzeniem Vionnet.


6. Wyzwolenie kobiety z gorsetu przypisuje się Coco Chanel, a okazuje się, że to Vionnet była za to odpowiedzialna. Marszczenia i drapowania  na sukienkach szczególnie w obszarze biustu, kunsztowne a zarazem proste fałdy, spódnice z koła, wyeksponowanie szyi (wiązania na szyi), sukienki tworzące sylwetkę klepsydry, takiego tulipana, kielicha z odkryciem niemal całych pleców (moje ulubione!) - to wszystko cechy charakterystyczne kreacji Vionnet.



7. Swoje projekty Madeleine często przenosiła na małe manekiny liczące około 80cm. Wiele ówczesnych projektantów wykonywało takie mniejsze projekty, niektórzy wysyłali je na tzw. Teatr Mody, który odbył się w Paryżu 1945 roku.

Vionnet z małym manekinem. Idealnie widać typowe skośne cięcie na sukience.

8. Warto wspomnieć, że oprócz swojego nowatorskiego cięcia krawieckiego i awangardowych sukienek bez gorsetu Vionnet była również prekursorką w organizacji prowadzenia swojej firmy. Jako pierwsza wprowadziła udogodnienia socjalne takie jak: darmowa stołówka dla pracowników, świadczenia lekarskie, żłobek dla matek, które nie miały z kim zostawić swoje niemowlę czy nawet kursy edukacyjne dla tych, którzy tak jak ona nie zostali wykształceni w dzieciństwie. Nie mogłabym pominąć tego aspektu jako studentka zarządzania kulturą haha:)


9.  Madeleine Vionnet była dużym autorytetem dla Cristobala Balenciagi, który na początku swojej kariery kupował jej ubrania do swojego sklepu. Często gdy ogląda się suknie Vionnet można pomyśleć, że to dzieła Balenciagi - tymczasem może być odwrotnie, ona była pierwsza:) Gdy poznali się w 1920 roku Vionnet od razu zauważyła "niemałą" inspirację. Powiedziała mu, aby zaczął tworzyć własne projekty i starał się myśleć indywidualnie (Balenciaga na szczęście posłuchał!). Oboje bardzo się zaprzyjaźnili, możliwe iż dlatego, ponieważ wyznawali podobną wizję pracy projektanta - projektant ma być budowniczym, nie dekoratorem. Różnili się charakterem, Vionnet była przebojowa i energiczna, Cristobal lubił cisze i był bardziej poważny. Mimo tego utrzymywali przyjaźń, aż do śmierci Vionnet.


Vionnet robiła odcisk palca na swoich metkach. Balenciaga nigdy tego nie robił. PS CO ZA ZDJĘCIE!

10. Od czerwca 2009 roku do stycznia 2010 w Paryżu w Muzeum Sztuki Dekoracyjnej odbyła się pierwsza wystawa pokazująca wszystkie zachowane projekty - suknie, rysunki, szkice, manekiny Madeleine Vionnet. Szkoda, że nie byłam wtedy świadoma kim była ta Pani i kogo znała, ale w internecie znalazłam relację innych, którzy wybrali się na tą wystawę. Cała galeria to 126 sukienek, 727 wzorów, 73 albumy autorskie wraz ze szkicami i.. 12.800 zdjęć! Teraz to żałuję jeszcze bardziej!






Niektóre eksponaty były opatrzone pasującym projektem na papierze.

11. Vionnet zmarła w Paryżu, 2 marca 1975 roku mając 99 lat. Dla historii mody przeszła jako mistrzyni krawiectwa, konstrukcji i wizjonierka mody. Swój Dom Mody prowadziła do 1939 roku, zamknęła go tuż przed wybuchem wojny. Niewiele jest napisane o jej życiu prywatnym - wiadomo tylko, że w 1925 roku urodziła córkę (już nie żyje). Na pewno więcej możemy się dowiedzieć, z jej biografii, która jest do kupienia na Amazonie. Jest uważana ze jedną z najbardziej wpływowych projektantem mody XX wieku, a jej projekty są nieprzemijające i wieczne. Sukienki reprezentowane przez nią nie wyglądają na przestarzałe, wręcz przeciwnie - są modne również i dziś. Obecnie z jej kreacji czerpie inspirację wiele współczesnych projektantów: Marchesa , Ossie Clark, Azzedine Alaia czy John Galliano.


12. Po śmierci Vionnet jej firmę w 1988 roku przejęła rodzina Lummen, która unikała pokazów mody a profity czerpała bardzo niskie sprzedając jedynie perfumy pod marką MV. W lipcu 2006 r., po latach spekulacji, Arnaud de Lummen, prezes domu, ogłosił powrót na scenę mody. Obiecał "unikalne i prawdziwe podejście do przedstawienia na Vionnet wizji", a nie na proste ożywienie. Sophia Kokosalaki, wtedy u szczytu swojej sławy, została mianowana dyrektor kreatywną domu, a kolekcja odzieży została uruchomiona na wiosna/lato 2007 - pierwszą po 67 latach. Później firmę przejął Marc Atibiute, a w 2009 roku firmę przejął włoski koncern modowy i obecnie marka jest sprzedawana w Mediolanie. Do klientek MV należą m.in. Zoe Salanda, Diane KrugerMadonnaNatalie PortmanCarey MulliganEmma WatsonHilary SwankMarion CotillardCatherine Zeta-Jones,Carey Mulligan czy Cameron Diaz.

Diane pasuje idealnie do wizji Vionnet - prawdziwa grecka Helena;)



źródło: google.com,wikipedia.com, annekata, bettykirke.com, pintest, wornthrough.com, burdastyle.com, m.blume"Cristobal Balenciaga" 

5 listopada 2013

Z cyklu "Znam się na modzie": Mary Jane Shoes

MARY JANE SHOES

1. Buty Mary Jane? Czyżby jakaś kobietka zasłynęła cudeńkami na stopach? No cóż, i tak i nie. Pod nazwą 'Mary Jane' kryje się raczej model obuwia: płaskie, często skórzane, wyróżniające się paskiem przechodzącym wokół kostki lub dokładnie przez środek stopy. Takie tam zwykłe dziewczęce buciki, które idealnie pasują do skromnych sukienek i słodkich sweterków na guziczki. 



2. Dlaczego więc ochrzczono je jako 'mary jane'? Nazwa wzięła się od postaci Mary Jane w komiksie pt. "Buster Brown", który został stworzony przez Richarda Feltona Outcault w 1902 roku (tak więc buty mają ponad 100 lat!). Autror twierdzi, że Mary Jane była jedyną postacią, którą przerysował z realnego życia - można domyślać się, że była to jego córeczka, ponieważ nosiła takie samo imię. W komiksie to właśnie ta mała dziewczyna miała na sobie płaskie czarne buty z zapięciem na kostce. Tak narodziły się 'Mary Jane'.



3. Komiks zyskał dużą popularność, choć buty 'Mary Jane' utrzymały się dłużej na topie. W 1904 roku Outcault wyjechał do St. Louise na jedne z największych targów firm na świecie. Tam sprzedał licencję na wykorzystanie wizerunku postaci ze swojego popularnego komiksu. Jedną z firm, która zdecydowała się na współpracę była firma produkująca buty - Brown Shoes Company. Ta kolaboracja okazała się strzałem w dziesiątkę i przyniosła fabryce butów ogromne zyski. Firma zaczęła być pozytywnie kojarzona z lubianym komiksem, a bohaterowie stali się "maskotkami" marki. I tak również styl butów od Brown Shoes został nazwany stylem na 'Mary Jane' (choć produkowane buty różniły się od pierwotnego modelu z komiksu). Znalazłam na youtubie dwie reklamy butów od tej właśnie firmy. Jedna jest z lat 60, druga z 80. Obie trwają niecałą minutę. Warto obejrzeć dla dogłębnego zaznajomienia się z tematem;)

1960r.


1982r.

4. W związku, że nazwa 'Mary Jane' wzięła się od bucików małej dziewczynki, buty były początkowo produkowane właśnie dla dziewczynek w wieku szkolnym. W latach 30 zdobyły popularność w północnej Ameryce a już dekadę później zawitały do Europy. Myślę, że każda z nas miała kiedyś malutkie buciki 'Mary Jane'. Do dziś łatwo można je kupić w sklepach obuwniczych. Moim zdaniem są nawet symbolem dzieciństwa.


5. Czy buty 'Mary Jane' są zarezerwowane tylko dla dziewczynek? Okazuję się, że noszone były również przez.. mężczyzn! I to jakich: król Anglii Henryk VIII, krój Francji od 1515r. Franciszek I czy późniejszy król Francji Karol IX. Również w XX wieku można doszukać się ich śladu choć i tym razem także u rodzin królewskich - bardzo ładnie prezentowały się na małych stopach księcia Williama i jego brata Harry'ego:) 

 Tutaj William i Harry mają pewien rodzaj odmiany modelu 'mary jane'. 
Ich sandałki dokładnie noszą nazwę 't-bar sandals'. 
Dodatkowy pasek przeciągnięty pionowo daję z poziomym literkę T.


6. Jak więc wspomniałam buty w latach 40 "zawędrowały" do Europy i kobiety natychmiast łatwo je przyswoiły. Przyswoiły na bardzo długo:) Dziś model został troszkę zmodyfikowany. Przede wszystkim 'Mary Jane' ma teraz obcas, który przejawia się w różnorakiej formie: cienka szpilka, ciut grubszy słupek czy nawet koturna. Również zapięcia przeszły modyfikację, ponieważ zaczęto urozmaicać klasyczny pasek trzymający naszą kostkę w stabilności. Zapięcia to teraz kokardki, rzepy, guziki, suwaki, zatrzaski, na sprzączkę, do wyboru do koloru. 


7. Gdzie można kupić klasyczne 'Mary Jane'? Myślę, że w każdym zwykłym sklepie obuwniczym są one do zdobycia. Ich popularność nie słabnie, a wręcz przeciwnie. Znalazłam stronę, na której podczas filtrowania obuwia można zaznaczyć opcję 'Mary Jane'. Jest to www.butyk.pl/mary-jane. Zauważcie, że każdy model ma charakterystyczny pasek przebiegający przez środek stopy. Na szpilce jest to często pasek wokół kostki, który daje większą stabilność. Kobiety za to właśnie je uwielbiają.


8. Warto wiedzieć, że ten rodzaj obuwia był bardzo popularny w Stanach Zjednoczonych w późnych latach 90 oraz zaraz na początku roku 2000-ego w konkretnych subkulturach takich jak: punk rock, gotyk czy psyhobilly. Dziewczyny zakładały 'Mary Jane' do wysokich skarpet za kolano oraz do kraciastej krótkiej spódniczki, tworząc tym samym niegrzeczny szkolny look;) Takie zestawienia od razu nasuwają mi obraz Cher, Dionne i Amber z serialu "Słodkie zmartwienia" (ang. Clueless), które odważnym krokiem przemierzają szkolne korytarze i zmieniają zeszyty w małych blaszanych szafkach (oklejonych plakatami ich idoli, z kosmetyczkami wypchanymi pudrami Chanel i mini lusterkiem na wewnętrznej stronie drzwiczek, ah!!!:D). Ten serial to moje "późne" dzieciństwo. Znacie?



9. Jak już jesteśmy przy serialach to pociągnijmy ten wątek dalej. Styliści Blair Waldorf w serialu Gossip Girl również kilkakrotnie stawiali na ten model obcasów - Blair pojawiła się w nich nawet w odcinku, w którym zeszła się z Chuckiem (nie pamiętam który dokładnie sezon ten odcinek zakończył, większe fanki proszę o informację;)).




10. I ostatnia serialowa rola naszych butów przypada na Sex w wielkim mieście! Carrie była naprawdę zachwycona 'Mary Jane' od Manolo Blahnica. Myślała, że są tylko mitem. Z resztą zobaczcie sami.


11. Ekranowe role to dla naszych cudeniek wciąż za mało! W muzycznym świecie również zaistniały. Fergie ma w swojej dyskografii płytę "The Dutchess" z 2006 roku a na niej piosenkę zatytułowaną właśnie "Mary Jane Shoes". 


12. Na koniec Twiggy w 'Mary Jane'. Z jej dziecinną urodą idealnie wpasowała się w "klimat butów". 


Do jeszcze niedawna uważałam taki model za po prostu brzydki - płaskie przypisywałam zaniedbanym paniom po czterdziestce a wysokie szpile na platformie kojarzyły mi się co najmniej hmm no właśnie;) Teraz widzę, że mają w sobie pewną klasę, są naprawdę urocze i bardzo kobiece. A czy charakterystyczny pasek skraca sylwetkę? Być może, ale ich historia jest piękna i dlatego zasługują na osobne miejsce na półce z butami. 

4 listopada 2013

Z cyklu "Znam się na modzie": Barbara "Babe" Paley

BARBARA "BABE" PALEY 


1. Ojciec Barbary, Dr Harvey Cushing był słynnym neurochirurgiem, jednym z pionierów w leczeniu nowotworów mózgu. Wykładał na Harvardzie oraz Yale. Jej dwie siostry wyszły za mąż za bardzo bogatych i wysoko postawionych mężczyzn tamtejszych czasów (siostra Minnie Cushing poślubiła milionera i filantropa Vincenta Astona , a siostra Betsey Cushing wyszła za Jamesa Roosvelta, syna prezydenta Franklina D. Roosvelta...[później za J. Whitneya]). W 1934 ukończyła Winsor School w Bostonie a debiutując wraz ze wspomnianym wcześniej synem Roosvelta na balu w Białym Domu dała sobie początek swojej społecznej kariery.

 
Franklin Delano Roosevelt z Babe 

2. W 1934 roku los na chwile odwrócił się od niej. Miała bardzo poważny wypadek samochodowy, w którym jej twarz została niemalże całkiem zniszczona. Dzięki wpływom ojca i jego pozycji w środowisku medycznym przeszła rekonstrukcję chirurgiczną i odbudowę prawie całego uzębienia. Wypadek nie przeszkodził jej w dostatnim życiu. Niedługo później została okrzyknięta najpiękniejszą kobietą Ameryki.

Vogue 1946r.

3. Cztery lata później, w 1938 roku Barbara dostaje prace w Vogue jako redaktor mody. Posada daje jej dostęp do markowych ubrań sławnych projektantów. Jej styl staję się wyrazisty i bardzo nowoczesny. W 1941 roku magazyn Times umieścił ją na drugiej pozycji najlepiej ubranych kobiet. Na takiej liście gościła łącznie 14 razy, z czego 13 razy była zawsze w pierwszej dziesiątce.

fot. Edwin Blumfeld, Vogue 1947. "Ma najbardziej świecącą skóre twarzy jaką sobie można wyobrazić. Tylko Velasquez mogłby odzwierciedlić ten kolor na płótnie".

4. W roku 1940 bierze ślub z dziedzicem fortunny Stanleyem Grafton Mortimer. Mają razem dwójkę dzieci: córkę Amandę Jay Mortimer i Stanleya Grafton Mortimer III (pseudonim Tony). Z niektórych informacji wynika, że Barbara zaniedbywała dzieci, ponieważ była całkowicie poświęcona budowaniu swojej kariery. Męża traktowała jako niekończące się źródło utrzymania. Ich związek rozpadł się po sześciu latach. Pozostali przyjaciółmi.

Ślub z Stanleyem Graftonem Mortimerem

5. Po rozwodzie Barbara została wysłana przez redakcję do Paryża. Tam poznała m.in. Christiana Diora, Coco Chanel czy Jacques Fath. W Paryżu na sesji fotograficznej powstało jej najbardziej popularne zdjęcie. Barbara ubrana jest w czarno-błękitną sukienkę, a wokół jej szyi i nadgarstka wiją się sznury pereł, co przez magazyn zostało pomysłowo nazwane "wyścigiem bransoletek". Cała uwaga skupia się jednak na jej dłoni - czerwone długie paznokcie, dymiący papieros i.. 21 karatowy diament. Zdjęcie wykonał Horst P. Horst, którego znamy z słynnego zdjęcia Marilyn Monroe.


1946r.

6. Pani Mortimer zmienia nazwisko na Paley biorąc ślub z Williamem S. Paleyem. Małżeństwo niosło korzyści dla obu ze stron: oboje sławni chcieli być bardziej sławni. Taka prosta kalkulacja. Oboje gwarantowali sobie bogactwo, bezpieczeństwo i światowość. Pan Paley był szefem CBS, czyli Columbia Broadcasting System, głównej stacji radiowej i telewizyjnej w Stanach Zjednoczonych. Para zamieszkała w St. Regins w Hotelu własności siostry Babe i jej drugiego męża Jocka Whitneya. Jej apartament został zaprojektowany przez Billego Baldwina.Wkrótce Barbara urodziła Williamowi dwójkę dzieci.


7. Małżeństwo Babe z Willem nie należało do idealnych. Pan Paley zdradzał żonę na prawo i lewo, pragnął tylko pieniędzy i pięknych kobiet. Ona zaś (jak to słaba kobieta) dużo cierpiała. Kochała go i jednocześnie nienawidziła. Zwierzała się ze swoich problemów bliskim przyjaciołom w tym Trumanowi Capotowi (była jedną z jego "łabędzi"), który rozpowiedział wszystkim o jej kryzysie małżeńskim. Barbara chciała dwa razy popełnić samobójstwo. Raz chciała wziąć tabletki nasenne, innym razem przeciąć sobie żyłę w nadgarstku. Tutaj z pomocą przyszedł Truman, który przekonał ją do pozostania przy życiu tymi słowami: "Zobacz, nie masz pieniędzy, a masz czwórkę dzieci. Pomyśl o nich. Potraktuj siebie jako pracę, Twoja praca to bycie żoną Williama Paleya, najlepsza praca na świecie". 

Babe i William wychodzą z restauracji La Cote Basque. Jedyne zdjęcie, na którym Babe ma tak szeroki uśmiech.

8. Babe co roku gości w czołówce International Best-Dressed List. W 1952 uzyskuje miano Hall of Fame. Jest pod nieustanną kontrolą społeczeństwa i mediów, które kreuję z niej nierealistyczny obraz bogini mody. Babe wpada w poważny nałóg papierosowy. Jej stan zdrowia się pogarsza.

Gloria Guinness, William i Babe Paley na Czarno-Białym Balu Trumana Capota w 1966r.

9. Nie udzielała wywiadów. Wyjątek zrobiła dla WWD w swojej posiadłości w 1963 roku. Tylko z niego możemy dowiedzieć się czegoś naprawdę "od niej". Cała reszta to informacje osób, które ją znały. Barbara mówi w wywiadzie, że bardzo lubi spodnie - "Jestem jedną z tych osób, które wolą nosić spodnie, szczególnie w domu". Czego nie lubi? "Nie lubię bali charytatywnych. Moim zdaniem to istne piekło". Dowiadujemy się także, że nie przepada za Pop Artem. A jakaś modowa rada? Proszę bardzo: "Elegancja jest najlepszym uwodzeniem. Jest to zdecydowanie najważniejszy wymóg".



10. Największą zaś tragedią dla Babe było ujawnienie jej sekretów przez Trumana Capota w jego książce "Wysłuchane modlitwy". Miało to służyć i pomóc Barbarze aby rozwiodła się z Williamem i aby wszyscy zobaczyli jak bardzo cierpi. Jednak Babe nie chciała rozwodu i Państwo Paley nigdy więcej nie odezwali się do Trumana. Był jeden wyjątek kiedy Babe odpowiedziała Trumanowi "Cześć". Zapytana dlaczego to zrobiła, odpowiedziała, że nieodpowiedzenie byłoby niegrzeczne.

Z Trumanem Capotem

11. Babe dzięki swojemu wyczuciu stylu, gustowi i smaku w zestawianiu ubrań z dodatkami stała się ikoną mody. Pisano o niej w każdej kobiecej gazecie. Nie zdawała sobie sama z tego sprawy. Gdy podczas jednego ze spacerów przypadkowo zawiązała chustkę wokół rączki torebki, następnego dnia na ulicach pojawiły się tysiące powiewających chustek przy torebkach w absolutnie wszystkich kolorach tęczy. I to wszystko działo się tak szybko i bez internetu;)

"The Paleys"

12. Barbare "Babe" Paley należy zapamiętać jako zdecydowanie jedną z najlepiej ubranych dam Ameryki w latach 40 i 50tych. Była ikoną, chodzącą pięknością, muzą i inspiracją. Zmarła na raka płuc (papierosy!!) w wielku 63 lat. Moim zdaniem bardzo młodo.. Warto również zapamiętać co powiedział o niej Oscar de la Renta: "Cokolwiek ubierze, ubierze to w taki sposób, że nigdy tego 
nie zapomnisz". 

Babe i William kilka miesięcy przed jej śmiercią

fot. Alexander Liberman, 1942r.



źródła: vogue.com, google.com, wikipedia

nRelate Posts Only