23 marca 2014

Z cyklu "Znam się na modzie": Barbara Hoff, czyli Hoffland opanowuje peerelowskie ulice

Notoryczna kontrola nad wszystkimi dziedzinami życia społecznego, brak wolności słowa, wszystko poddane cenzurze, jedna partia w rządzie, która sprawuję nadzór nad gospodarką kraju, a więc wszystkie prywatne instytucje nie podporządkowujące się władzy nie mają prawa bytu.. To oczywiście cechy komunizmu, który jest dla mnie ustrojem znanym tylko z podręczników historii, ale jego przeszła rzeczywistość jest dobrze pamiętana i współcześnie wciąż analizowana przez różnych socjologów. Czy można w tamtych blokujących ludzką kreatywność czasach mówić w ogóle o modzie?! Czy nie będzie to nietaktowne? Okazuję się, że moda była wtedy zjawiskiem wręcz potrzebnym, niezbędnym do walki z władzą, akcją propagandową, która z dnia na dzień przeradzała się w bezpośrednią wojnę. Okazała się światełkiem w tunelu, które coraz bardziej się rozjaśniało. Polityka miała Lecha Wałęsę, film Andrzeja Wajdę, a moda Barbarę Hoff.


1. Nigdzie nie znalazłam szczegółowej daty urodzin Pani Barbary. Najwyraźniej jest dobrze strzeżona. Wszędzie jest za to napisane, że rodzinnym miastem projektantki są Katowice oraz że jest absolwentką historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Barbara Hoff w wieku 3 lat. 

2. Kim jest Barbara Hoff? Dla mnie jest ikoną tworzenia mody czasów PRL-u. Zaczęła swoją pracę już na studiach tworząc rubrykę "Moda" w tygodniku "Przekrój". Czasopismo było prowadzone przez Mariana Eile, który w inteligentny i przemyślany sposób działał na jego łamach troszkę przeciw komunizmowi. Rubrykę zatytułowaną "Moda" oraz "Demokratyczny savoir-vivre" prowadziła Janina Ipohorska. Jednakże naczelny po rozmowie z Panią Hoff zaproponował jej współtworzenie rubryki modowej z Ipohorską. Panie utworzyły dwie bohaterki swoich tekstów - Lucynkę i Paulinkę - dwie młode kobiety, które prowadziły ciekawe rozmowy o modzie, kulturze i stylu życia. Wymyślały również przeróżne nazwy na ubrania, które weszły do polszczyzny: wdzianko, kufajka i lejba. Znacie ich znaczenia? 




3. Zmysł obserwacji trendów oraz wrodzona kreatywność w tworzeniu nowych rzeczy pomogło Pani Hoff w stworzeniu trumniaków. Były to zwykłe białe tenisówki z wyciętym przodem na dziurki i sznurowadła, obszyte tasiemką i przefarbowane na czarno. Tak powstały pierwsze polskie baleriny, które Pani Barbara pierwszy raz zobaczyła we włoskich magazynach modowych. Podobno już następnego dnia dało się zauważyć młode dziewczyny w trumniakach na ulicy. Ale skąd ta przygnębiająca nazwa? Trumniaki z Przekroju były podobne do butów z tektury, w których chowano zmarłych. Polacy mają czasami rożne skojarzenia. ;)



Barbra Hoff z ówczesnym mężem Leopoldem Tyrmandem. 

4. Przejdźmy teraz do Hofflandu, czyli jednej z najbardziej znanej marki w peerelowskiej Polsce. Kolekcje jakie tworzyła Pani Barbara robiły furorę, choć to słowo i tak nie oddaję atmosfery jaka zapanowywała gdy drzwi Centralnego Domu Towarowego otwierały się codziennie rano. Klientki dosłownie biły się o ubrania, rozrzucały wieszaki, robiły istny meksyk na działach tak, że ekspedientki nie były sobie w stanie poradzić i potrzebna była interwencja milicji. Pani Barbara wspomina, że kiedyś sprzedawczynie po całym szturmie poprosiły ją na słówko na zaplecze sklepów prosząc aby już nie tworzyła ubrań dla Hofflandu. Innym razem sklepowe wpadły na inny "genialny" pomysł. Rzeczy, które nie chciały się sprzedawać z innych stoisk lądowały pod wieszak z napisem "HOFFLAND", bo wiadomo - co z Hofflandu to zawsze się sprzeda.




5. Pomino sukcesów kolekcji Pani Barbara Hoff nie lubi nazywać się projektantem. Mówi, że ma "igłowstet" (!) oraz że nie potrzeba mieć doktorat aby uszyć kieckę, bo moda to nie jest przecież bomba atomowa! Zgadzam się w stu procentach! Dla Hofflandu szyły najlepsze zakłady w kraju - Cora i Odra - w sumie około 200 modeli rocznie (w różnych kolorach, materiałach itp.) Oprócz kolekcji "dla wszystkich" w Hofflandzie, Pani Hoff zaprojektowała również kostiumy do filmu "Przekładaniec" Andrzeja Wajdy oraz do filmu "Gra" Jerzego Kawalerowicza.





Kadr z filmu "Gra" J. Kawalerowicza

6. Swoją pozycję w tamtejszej "branży modowej" Pani Hoff ugruntowała sobie w mgnieniu oka (podobno w kilka tygodni). Pisywała po trzy teksty tygodniowo, potem doszły felietony w radio i program w telewizji. Pisywała również teksty do kabaretu "Pod Egidą" oraz do magazynu "Szpilki" i w lokalnej gazecie w Katowicach.



Małgorzata Braunek w sesji dla nowej kolekcji  Barbary Hoff, 1969r.

7. Pani Barbara w jednym z wywiadów wspomina śmierć swojego ojca. Był szanowanym adwokatem, człowiekiem oczytanym, który głośno propagował zachodnią politykę. Wkrótce trafił na czarną listę SB w Katowicach i został aresztowany. Najprawdopodobniej zamordowali go podczas przesłuchania, a rodzinie powiedziano, że powiesił się na koszuli w celi. Gdy mama Pani Barbary pojechała do kostnicy z nowym garniturem i koszulą okazało się, że jej mąż ma na sobie nietkniętą koszulę, w której wyszedł z domu... Ta tragedia na dobre ugruntowała w sercu Pani Hoff niechęć do komuny, którą z resztą i tak (jak wielokrotnie podkreśla) wyniosła z domu.




8. Barbara Hoff chciała ubierać całą Polskę. Nie chciała się rozmieniać na drobne i szyć dla konkretnych klientek. Jak to zrobić gdy w kraju brakuję materiału, nie ma się odpowiednich "dojść" a rząd wszystko kontroluje? Pani Barbara odpowiada: "Wtedy między państwową fabryką odzieżową i państwowym sklepem tkwiły zjednoczenia, które rozdzielały towary na województwa, na miasta, na sklepy - mechanicznie, wedle rozdzielnika. A mój pomysł był taki: zaprojektuję fabryce kolekcję, którą potem kupi dyrektor Centralnego Domu Towarowego i w całości sprzeda u siebie. A zjednoczenie niech dalej rozdziela swoje buble." Nie projektować dla siebie, dla jednego domu mody, projektować dla fabryki, która wysyła te ubrania do sklepów!! A na dodatek: "Potem pojechałam do CDT, zabrałam dyrektora i pojechałam do Cory. To była jedna z najbardziej absurdalnych rozmów w moim życiu. Piliśmy herbatę, chciałam pokazać im teczkę z rysunkami, a oni zażartowali: 'Nie będziemy tego oglądać, niech Pani Basia zaprojektuje i się nie martwi. Mamy do Pani zaufanie. Co Pani zrobi, będzie dobrze'. I podpisali umowę na 11 tysięcy sztuk, po tysiąc każdego modelu".



Słynne zdjęcie dla Przekroju z 1969r. autorstwa Tadeusza Rolke, który "wyszedł" z modelką na ulicę Warszawy (tu Aleje Jerozolimskie)

Barbara Hoff, 1957r. fot. Wojciech Plewiński

9. Umowa została podpisana, choć formalnie nazwisko "Hoff" w żadnych papierach nie widniało. Wniosek? Zero dochodów z kolekcji. Przez 13 lat Pani Barbara pracowała dla Domów Centrum za darmo! Więc po co to wszystko zapytamy? Tu odpowiedź, która po usłyszeniu staje się oczywista, a pytanie przechodzi do kategorii 'głupich'. "Dokładałam do tego z mizernych 'przekrojowych' honorariów. Za benzynę wypaloną w drodze na rozmowy, za wożenie rzeczy i konsultacje w fabrykach nikt mi nie zwrócił grosza. Wszystko dla idei. Żebyśmy się nie zsowietyzowali do końca".

Kolekcja Barbary Hoff.

10. W pierwszej kolekcji pojawił się kolorowy sztruks i spódniczki mini, której jeszcze nie było w Warszawie. To było czyste szaleństwo! Dla sztruksowych sukienek wybijano szyby. Potem przyszedł czas na len i marynarki w kwiaty, które przyjęły się w Polsce dopiero po zamówieniu Szweckich delegatów. Wtedy otworzono oczy. Z resztą Polacy zawsze patrzyli na kulturę mody Zachodu jak na kulturę idealną. Ostatnie inspiracje Wschodem mają swoje korzenie w strojach przed 300 laty. Warto również zaznaczyć, że ubrania Hofflandu były tanie i tym samym dobrej jakości. W polskich fabrykach odzieżowych pracowali ludzi zdolni, którym z trudem przychodziło robić świetne rzeczy, ponieważ nie pozwalał na to system. Pani Barbara dawała im taką szansę. Podobno Wojciech Pszoniak do dziś ma męskie boty z jasnej skóry wzorowana na botach brazylijskich chłopów, oczywiście z Hofflandu.



Kolekcja Hofflandu, 1978r. 


11. Przedstawiając sylwetkę Pani Barbary Hoff należy podkreślić, że była ona pierwszą projektantką w Europie (!), która robiła modną masówkę. Do tej pory wybitni projektanci tworzyli dla indywidualnych klientów, każde dzieło było wyjątkowe i na własną miarę. Pani Barbara poszła w modę dla mas, która okazała się w pewnym sensie kamieniem milowym dla mody w Polsce. Czy jednak nie pojawiła się choć jedna kreacja na zamówienie? Otóż tak, zawsze są wyjątki od przyjętej reguły. :) Strój, w którym wystąpiła młodziutka Halina Frąckowiak na festiwalu w Opolu w roku 1970 jest dziełem Pani Barbary. To złota zbroja ze spódniczką, stanikiem, a do tego różne obroże na ręce i szyję połączone złotymi łańcuszkami. Widownia i fotoreporterzy oszaleli. Później mówiono, że tak ekstrawagancki kostium zabił wartościową piosenkę! Innym przypadkiem, już nieco mniej kontrowersyjnym, był płaszcz Aleksandry Śląskiej, w którym pojechała na festiwal do Cannes. Był czarny, sięgał do kostek, uszyty z aksamitu, a do tego dokompletowano mały kapelusik. Pani Aleksandra na pewno wyglądała bardzo światowo.



Halina Frąckowiak na festiwalu w Opolu w kostiumie projektu Barbary Hoff, 1970r.


12. Dziś Hoffland już nie istnieje. Wraz z demokracją i wolnym rynkiem branża modowa uległa totalnej zmianie. Sklepy zostały sprywatyzowane i nadeszła fala "złych gustów". W 2006 roku Centralny Dom Towarowy (wtedy już nazwany Galerią Centrum) został kupiony przez firmę Vistula & Wólczanka, którzy stwierdzili, że Hoffland nie jest rentowny więc musi zostać usunięty z listy sklepów. Pani Barbarze proponowano wcześniej stworzyć sieć sklepów, lecz okazało się, że energia oddana projektowaniu w latach poprzednich najwyraźniej się wyczerpała. Hoffland nigdy nie był szeroko reklamowany, jego marketing tworzyła poczta pantoflowa klientek, z resztą takich "modowych" punktów na mapie Warszawy nie było w końcu wiele;) Transformacja ustrojowa w pewnym sensie zabrała stałe klientki, które zaczęły odkrywać kolejno nowe marki. Pani Barbara nie odsprzedała marki z przyczyn dość oczywistych - bała się, że jej stanowisko zajmą "młodzi zdolni", którzy będą żerować na wypromowanej marce. Z czasem z Domów Towarowych zaczęły znikać ubrania Hofflandu, a felietony w Przekroju również przestały świecić blaskiem jak dawniej. Wszystko przez nawał nowych produktów, nowych sklepów, informacji, pojawiającej się reklamie i nowym spojrzeniem na rynek usług i towarów. Wszystkie projekty Hofflandu bez przerwy kompletuję Muzeum Narodowe. Czy Pani Barbara zamierza wrócić do mody? Raczej się na to nie zapowiada, na razie tylko komentuje aktualne trendy i pojawia się od czasu do czasu w dokumentalnych filmach związanych z historią PRL-u. Bardzo chciałabym poznać Panią Barbarę, złożyłabym gratulację za siłę w dążeniu do celu, za wytrwałość i za tą sukienkę ze sztruksu, którą moja babcia ma w szafie.


Ostatnia kolekcja Hofflandu na jesień/zima 2006. Płaszcz jest dla mnie idealny.

Barbara Hoff z obecnym mężem Robertem Kuleszą.


Judyta Fibiger reżyserka filmu "Political dress" razem z Barbarą Hoff opowiada o potrzebie stworzenia dokumentu o PRL z perspektywy ubioru w programie "Pytanie na śniadanie" prod. TVP


żródła: cytaty wypowiedzi Barbary Hoff pochodzą z książki "Kobiety, które igrały z PRLEM" pod red. Anety Borowiec, Warszawa 2012; gazetapraca.pl, polskieradio.pl, google.pl, wikipedia.pl, wysokieobcasy.pl, moda.com.pl

18 marca 2014

Z cyklu znam się na modzie: "20 najbardziej znanych nakryć głowy w świecie mody i kultury"

Nakrycie głowy to "dodatek" do naszego ubioru, o którym raczej przypominamy sobie gdy temperatura spada poniżej zera. Wtedy zakładamy czapki, nauszniki, kaptury aby ogrzewały nas gdy na dworze jest naprawdę zimno. Jednak naszej głowie nie przysługują tylko wełniane czapy, ale bardziej eleganckie wariacje nakrycia. Są osoby, które znają siłę i urok jaki mają w sobie kapelusze, toczki, fedory i wszystkie pozostałe bardziej wysublimowane przykrycia naszej czupryny. Chciałabym przedstawić moją subiektywną dwudziestkę, w której prezentuję najbardziej znane, najlepiej zapamiętane i w niektórych przypadkach ponadczasowe nakrycia głowy noszone przez gwiazdy kina, mody i szeroko pojętej kultury światowej.

1. Elsa Schiaparelli jako jedna z pionierskich włoskich projektantek w 1937 roku zasłynęła z bardzo pomysłowej kolekcji kapeluszy, którą nazwała trzeba przyznać dość przewrotnie - "Shoe". Co ma wspólnego but i kapelusz? Elsa pokazuję, że takie połączenie może być bardzo zabawne, nowatorskie, inspirujące i wbrew pozorom użytkowe!



2. Strojne kapelusze są nieodłącznym elementem stroju w kulturze angielskiej. Na uroczystościach typu ślub, chrzciny, wyścigi konne i tym podobne wszystkie Angielki zakładają ozdobne kapelusze czyniąc swój strój bardziej odświętnym. Dlatego tak bardzo wyczekiwano, a później żywo komentowano nakrycia głowy na ślubie księcia Williama i księżnej Kate. Największą uwagę zwróciła księżniczka Eugenia i księżniczka Beatrice pokazując się w kapeluszach projektu Philipa Tracy'ego. Po ślubie Beatrice wystawiła na licytacje swój kapelusz, który został sprzedany za 131,468$. Pieniądze zostały przekazane na UNICEF.



3. Pozostając w królewskich klimacie warto napisać o królowej Elżbiecie II, którą bez kapelusza trudno zobaczyć. Królowa wybiera przeważnie komplet składający się z żakietu i spódnicy za kolano, a do tego pasujący kolorystycznie kapelusz. Zawsze wygląda stosownie do okazji.




4. Teraz postać, która jest zdecydowanie jedną z moich najulubieńszych. Carmen Miranda - brazylijska piosenkarka, aktorka, tancerka. Na przełomie lat 40 i 50 występowała w najbardziej popularnych i zarazem dość kiczowatych musicalach oraz filmach, w których nosiła interesujące nakrycia głowy. Były to swego rodzaju bukiety zrobione z owoców, kwiatów, biżuterii, wiązane jedwabnymi chustami, ogółem bardzo bogate i multi-kolorowe. Szał!




5. Cofamy się do XVIII wieku. Panie nakładały na wysokie koki.. statki! Modele były wręcz gigantyczne, utrudniały utrzymanie równowagi, ale im większy model tym większa duma i reputacja właścicielki. Głowa pań miała odgrywać role dzioba, czyli "twarz statku" - najbardziej reprezentatywną część morskiego transportu.


6. Marc Jacobs w kolekcji jesień zima dla Louis Vuitton pokazał nietypowe nakrycie głowy. Zwykły kapelusz czy okrągły toczek to nie na miarę kreatora dla LV! Na głowach modelek zamocował królicze uszy, które wystawały z wysokich koków. Madonna zaprezentowała się w takich uszach na Costiume Institute Gala w Metropolitan Museum w 2009 roku. Wyszło kosmicznie.


7. Zostawmy odważną Madonne i przyjrzyjmy się balu maskowemu zorganizowanego przez Trumana Capota w 1966 roku. Ten słynny czarno-biały bal przyciągnął całą towarzyską śmietankę lat 60. Goście świetnie się bawili oczywiście w maskach na oczach. Moim zdaniem na ciekawy pomysł wpadła Candince Bergen zakładając raczej połączenie maski z toczkiem, w kształcie pyszczka puszystego króliczka.Wyszło pomysłowo, elegancko i z humorem. Czyżby Marc czerpał inspiracje z roku 66 ubiegłego wieku? ;)


8. Cher jest kobietą, która naprawdę rozumie siłę nakrycia głowy w scenicznej kreacji. Bob Mackie zaprojektował dla niej całą kolekcję strojów w jej show The Sonny & Cher Comedy Hour a później dla jej solowego show. Gdy raz widziało się jej piórowy kapelusz i kuse wdzianko nie da się o tym szybko zapomnieć.


9. Pisząc o kapeluszach myślę, że karygodnym błędem byłoby nie napisać o najsłynniejszej projektantce wszech czasów, czyli o Coco Chanel. Projektantka zaczynała przecież od kolekcji kapeluszy, które reprezentowała w ówczesnych journalach. Później sama chętnie pokazywała się w różnych jego różnych formach.



10. Nigdy nie zapomnę wdzięcznej roli Elizy Doolitte w My Fair Lady, w którą wcieliła się Audrey Hepburn. Kapelusz głównej bohaterki podczas sceny na wyścigach konnych w Ascot był po prostu zjawiskowy. Ogromny, z dużym sztywnym rondlem, ozdobiony gustownie kwiatami i piórami nie dawał pozostałym przejść obok Audrey obojętnie.

Ten kapelusz jest projektu samego Sir Cecil Beaton'a
11. Po raz kolejny siłę kapelusza dobrze rozumie kobieta z wyższych sfer, z dobrego domu i z nienagannymi manierami. Jackie Bouveir Kennedy w strojach była klasyczna i nieco oszczędna, ale daleko jej do minimalizmu czy do przesadnej chłopięcości. Najczęściej wybierała średniej wielkości okrągłe toczki w jednym kolorze.




12. Tym razem kapelusz, którego rodzaj wszyscy znamy oraz który za pomocą jednej reklamy stał się znany jeszcze bardziej. Reklama papierosów Marlboro przedstawia się następująco: przystojny mężczyzna z trzydniowym zarostem w czerwonej koszuli i w kowbojskim kapeluszu zaciąga się długim idealnym papierosem. Marlboro Man. Tak ów mężczyznę później ochrzczono. Jego twarz w tym kapeluszu stała się na tyle kultowa, że w kolejnych latach Ronald Reagan oraz George W. Bush z różnym skutkiem próbowali kopiować taki wizerunek.


13. Beret Che Guevary można uznać również za nakrycie głowy, które trwale zapisało się w historii mody oraz w historii propagandy politycznej. Czarny zwykły beret z małą czerwoną gwiazdką na przodzie stał się symbolem rewolucji, buntu i przemiany. Całkiem niedawno sieciówka C&A wplątała się w nieciekawą wojnę z internautami. Marka wprowadziła do swojego asortymentu koszulki z wizerunkiem wspomnianego mężczyzny. Klienci w sieci się wzburzyli oskarżając firmę o promowanie "komunistycznego mordercy". Jak widać nakrycia głowy i wizerunki osób, które je zakładają nie zawsze wzbudzają pozytywne emocje.


14. Lady Gaga słynie z ekstrawaganckich i często kontrowersyjnych kostiumów i rzecz jasna nakryć głowy. Tutaj naprawdę zaszalała. No ale.. jej to pasuje:)


15. Każda z bohaterek serialu "Seks w wielkim mieście" wyróżniała się charakterem, sposobem pozyskiwania mężczyzn, statusem społecznym i przede wszystkim garderobą. Samantha była w swoich kreacjach była odważna, seksowna, pociągająca i jednocześnie tajemnicza. Patricia Field, główna stylistka serialu (i dwóch części filmu) wiedziała, że taki kapelusz idealnie dopasuje się do sposobu bycia Pani Jones.


16. Oglądając zdjęcia z inauguracji Baracka Obamy nie wiem dlaczego, ale bardzo dobrze zapamiętałam kreację Arethy Franklin. Szary płaszcz, szare rękawiczki i szary wełniany toczek z wielką kokardą na przodzie. Wydawać by się mogło, że może to wyglądać śmiesznie, a tymczasem piosenkarka prezentowała się naprawdę bardzo gustownie.


17. Sophia Loren jako jedna z najgorętszych gwiazd filmowych lat 50 i 60 również chętnie pokazywała się w kapeluszach. Zwykle jej sceniczne kreacje były kojarzone z kobiecą figurą, podkreślaną przez dopasowane sukienki, pełnymi ustami i właśnie szerokimi kapeluszami. Tutaj kilka zdjęć z różnych okresów. Moim zdaniem kapelusz jej służy:)




18. I ostatnia już gwiazda Hollywood. Marlene Dietrich chętnie pozowała w smokingu i jedwabnym cylindrze. Męski styl przemycił się do kobiecej garderoby m,in. dzięki Coco Chanel, który jak widać z łatwością zaadaptowała aktorka. Marlene była prawdziwą damą, a damy w latach 40 bez nakrycia głowy po prostu... nie były damami. ;)




krótki filmik ze zdjęciami M.D. glównie w kapeluszach i toczkach

19. Na koniec dwa kapelusze z innej bajki:) "The cat in the hat", czyli po polsku Kot Prot (?) jest książką dla dzieci, w której głównym bohaterem jest kot (wow!). Przygody kota, który najpierw psoci z dwójką pociesznych dzieci, a później naprawia wszystkie szkody zanim do domu wróci mama zostały pokochane przez maluchy na całym świecie. A czapka kota, czyli długa tuba w biało-czerwone paski jest do dziś jedną z najczęstszych czapek, które zakładają gwiazdy na imprezę Halloween..


20. Kapelusz pod ostatnim numerem to kapelusz, który według niektórych powinien znaleźć się co najmniej w pierwszej trójce. Tiara w filmie "Harry Potter i kamień filozoficzny" to mały pomocnik profesor McGonagall. Kapelusz mówi wierszem przyporządkowując nowych uczniów do jednego z czterech domów Hogwartu. Jest niemal czarny, brudny, stary i widać, że już niejednego młodego przybysza odpowiednio przydzielił. Pamiętam jak za dzieciaka bardzo chciałam taki mieć! I oczywiście marzyłam o Gryffindorze!:)



Zdaję sobie sprawę, że zaprezentowana przeze mnie dwudziestka nie jest dla każdego zgodna z jego wyobrażeniami i na pewno nie reprezentuje wszystkich interesujących nakryć głowy. Mimo, że moje dwie dziesiątki nie wyczerpują tematu mam nadzieję, że czytało się szybko i miło, a także, że dowiedzieliście się co nieco. Jeśli przychodzi Wam do głowy model, o którym nie napisałam proszę napiszcie w komentarzach. :)

nRelate Posts Only