Tak więc zapraszam do lektury wszystkich, którzy uważają, że interesują się modą, a całe ich interesowanie (nie) polega tylko na kupowaniu Elle;)
1. Madeleine Vionnet pochodziła z bardzo biednej rodziny, którą nie stać było na wyedukowanie dzieci. Urodziła się w 22 czerwca 1876 roku, kilka miesięcy wcześniej gdy Bell wynalazł telefon:) Ojciec nie chcąc wydawać pieniądze na wykształcenie Vionnet posłał ją na praktyki do damskiego krawca aby i ona w przyszłości mogła zostać krawcową. Powoli nabywała odpowiedniego warsztatu.
"Gdybym została wykładowcą miałabym tylko umysł, a tak odkryłam, że mam ręce i nauczyłam się je kochać" M.V.
2. Niebawem pojechała do Londynu nauczyć się języka angielskiego, gdzie pracowała w szpitalu dla umysłowo chorych jako pomoc. Około pięć lat później zatrudniła się w zakładzie krawieckim Kate Reilly na Dover Street. Gdy wróciła do Paryża, swojego rodzinnego miasta, rozpoczęła pracę w Callot Soeus, bardzo prestiżowym zakładzie krawieckim założonym przez cztery siostry. Callot Soeus słynął z "produkcji" pięknych sukienek, jako pierwszy wykorzystał lamę (lama jako tkanina:d) do tworzenia balowych sukni. Ubierał najbardziej bogatą klientelę od Europy po USA.
3. Czwartym miejscem pracy Vionnet była firma Jacques'a Doucenta. Ten pan słynął z luksusowych i pastelowych sukien, a jako kolekcjoner sztuki był pierwszym właścicielem Panien z Avinionu. To właśnie tutaj Madeleine pierwszy raz zastosowała cięcie ze skosu - "odkrycie tak wiekopomne dla krawiectwa jak koło dla ludzkości".
4. Dzięki zdobytemu doświadczeniu w kilku domach mody i uzyskaniu pomocy finansowej Vionnet założyła swój własny "House of Vionnet" przy rue de Rivioli pod 222. Było to w roku 1912, lecz pierwsza wojna światowa zmusiła Vionnet do zamknięcia domu. Reaktywowała go tuż po wojnie, a on stał się niedługo najważniejszym domem mody na avenue Montaigne (tutaj przeniosła się po wojnie pod numer 50; jest to aleja na której swój sklep miał m.in. Christian Dior).
5. Suknie Madeleine są naprawdę przepiękne! Długie, ze śliskiego materiału, bardzo precyzyjnie zdobione. Vionnet z resztą słynęła ze swojego profesjonalizmu i dobrze wykonanych detali kreacji. Inspirowała się głównie antyczną Grecją, posągowymi kobietami i tamtejszą sztuką.
Tancerka Isadora Duncan w sukience pokazującej prawdziwe i naturalne kobiece kształty. Falujący materiał przy ciele był głównym zamierzeniem Vionnet.
6. Wyzwolenie kobiety z gorsetu przypisuje się Coco Chanel, a okazuje się, że to Vionnet była za to odpowiedzialna. Marszczenia i drapowania na sukienkach szczególnie w obszarze biustu, kunsztowne a zarazem proste fałdy, spódnice z koła, wyeksponowanie szyi (wiązania na szyi), sukienki tworzące sylwetkę klepsydry, takiego tulipana, kielicha z odkryciem niemal całych pleców (moje ulubione!) - to wszystko cechy charakterystyczne kreacji Vionnet.
7. Swoje projekty Madeleine często przenosiła na małe manekiny liczące około 80cm. Wiele ówczesnych projektantów wykonywało takie mniejsze projekty, niektórzy wysyłali je na tzw. Teatr Mody, który odbył się w Paryżu 1945 roku.
Vionnet z małym manekinem. Idealnie widać typowe skośne cięcie na sukience.
8. Warto wspomnieć, że oprócz swojego nowatorskiego cięcia krawieckiego i awangardowych sukienek bez gorsetu Vionnet była również prekursorką w organizacji prowadzenia swojej firmy. Jako pierwsza wprowadziła udogodnienia socjalne takie jak: darmowa stołówka dla pracowników, świadczenia lekarskie, żłobek dla matek, które nie miały z kim zostawić swoje niemowlę czy nawet kursy edukacyjne dla tych, którzy tak jak ona nie zostali wykształceni w dzieciństwie. Nie mogłabym pominąć tego aspektu jako studentka zarządzania kulturą haha:)
9. Madeleine Vionnet była dużym autorytetem dla Cristobala Balenciagi, który na początku swojej kariery kupował jej ubrania do swojego sklepu. Często gdy ogląda się suknie Vionnet można pomyśleć, że to dzieła Balenciagi - tymczasem może być odwrotnie, ona była pierwsza:) Gdy poznali się w 1920 roku Vionnet od razu zauważyła "niemałą" inspirację. Powiedziała mu, aby zaczął tworzyć własne projekty i starał się myśleć indywidualnie (Balenciaga na szczęście posłuchał!). Oboje bardzo się zaprzyjaźnili, możliwe iż dlatego, ponieważ wyznawali podobną wizję pracy projektanta - projektant ma być budowniczym, nie dekoratorem. Różnili się charakterem, Vionnet była przebojowa i energiczna, Cristobal lubił cisze i był bardziej poważny. Mimo tego utrzymywali przyjaźń, aż do śmierci Vionnet.
Vionnet robiła odcisk palca na swoich metkach. Balenciaga nigdy tego nie robił. PS CO ZA ZDJĘCIE!
10. Od czerwca 2009 roku do stycznia 2010 w Paryżu w Muzeum Sztuki Dekoracyjnej odbyła się pierwsza wystawa pokazująca wszystkie zachowane projekty - suknie, rysunki, szkice, manekiny Madeleine Vionnet. Szkoda, że nie byłam wtedy świadoma kim była ta Pani i kogo znała, ale w internecie znalazłam relację innych, którzy wybrali się na tą wystawę. Cała galeria to 126 sukienek, 727 wzorów, 73 albumy autorskie wraz ze szkicami i.. 12.800 zdjęć! Teraz to żałuję jeszcze bardziej!
Niektóre eksponaty były opatrzone pasującym projektem na papierze.
12. Po śmierci Vionnet jej firmę w 1988 roku przejęła rodzina Lummen, która unikała pokazów mody a profity czerpała bardzo niskie sprzedając jedynie perfumy pod marką MV. W lipcu 2006 r., po latach spekulacji, Arnaud de Lummen, prezes domu, ogłosił powrót na scenę mody. Obiecał "unikalne i prawdziwe podejście do przedstawienia na Vionnet wizji", a nie na proste ożywienie. Sophia Kokosalaki, wtedy u szczytu swojej sławy, została mianowana dyrektor kreatywną domu, a kolekcja odzieży została uruchomiona na wiosna/lato 2007 - pierwszą po 67 latach. Później firmę przejął Marc Atibiute, a w 2009 roku firmę przejął włoski koncern modowy i obecnie marka jest sprzedawana w Mediolanie. Do klientek MV należą m.in. Zoe Salanda, Diane Kruger, Madonna, Natalie Portman, Carey Mulligan, Emma Watson, Hilary Swank, Marion Cotillard, Catherine Zeta-Jones,Carey Mulligan czy Cameron Diaz.
Diane pasuje idealnie do wizji Vionnet - prawdziwa grecka Helena;)
źródło: google.com,wikipedia.com, annekata, bettykirke.com, pintest, wornthrough.com, burdastyle.com, m.blume"Cristobal Balenciaga"
dziękuje ci bardzo za ten post !!!! :) ostatnio bardzo dużo o niej szukałam i czytałam :) i bardzo bym się cieszyła postem o Schiaparelli :)
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł, bardzo inspirujący, prowadzisz bloga w sposób inny, ale bardzo ciekawy, pozdrawiam i zapraszam do siebie izkastyle.blogspot.com
OdpowiedzUsuń