MARY JANE SHOES
1. Buty Mary Jane? Czyżby jakaś kobietka zasłynęła cudeńkami na stopach? No cóż, i tak i nie. Pod nazwą 'Mary Jane' kryje się raczej model obuwia: płaskie, często skórzane, wyróżniające się paskiem przechodzącym wokół kostki lub dokładnie przez środek stopy. Takie tam zwykłe dziewczęce buciki, które idealnie pasują do skromnych sukienek i słodkich sweterków na guziczki.
2. Dlaczego więc ochrzczono je jako 'mary jane'? Nazwa wzięła się od postaci Mary Jane w komiksie pt. "Buster Brown", który został stworzony przez Richarda Feltona Outcault w 1902 roku (tak więc buty mają ponad 100 lat!). Autror twierdzi, że Mary Jane była jedyną postacią, którą przerysował z realnego życia - można domyślać się, że była to jego córeczka, ponieważ nosiła takie samo imię. W komiksie to właśnie ta mała dziewczyna miała na sobie płaskie czarne buty z zapięciem na kostce. Tak narodziły się 'Mary Jane'.
3. Komiks zyskał dużą popularność, choć buty 'Mary Jane' utrzymały się dłużej na topie. W 1904 roku Outcault wyjechał do St. Louise na jedne z największych targów firm na świecie. Tam sprzedał licencję na wykorzystanie wizerunku postaci ze swojego popularnego komiksu. Jedną z firm, która zdecydowała się na współpracę była firma produkująca buty - Brown Shoes Company. Ta kolaboracja okazała się strzałem w dziesiątkę i przyniosła fabryce butów ogromne zyski. Firma zaczęła być pozytywnie kojarzona z lubianym komiksem, a bohaterowie stali się "maskotkami" marki. I tak również styl butów od Brown Shoes został nazwany stylem na 'Mary Jane' (choć produkowane buty różniły się od pierwotnego modelu z komiksu). Znalazłam na youtubie dwie reklamy butów od tej właśnie firmy. Jedna jest z lat 60, druga z 80. Obie trwają niecałą minutę. Warto obejrzeć dla dogłębnego zaznajomienia się z tematem;)
1960r.
1982r.
4. W związku, że nazwa 'Mary Jane' wzięła się od bucików małej dziewczynki, buty były początkowo produkowane właśnie dla dziewczynek w wieku szkolnym. W latach 30 zdobyły popularność w północnej Ameryce a już dekadę później zawitały do Europy. Myślę, że każda z nas miała kiedyś malutkie buciki 'Mary Jane'. Do dziś łatwo można je kupić w sklepach obuwniczych. Moim zdaniem są nawet symbolem dzieciństwa.
5. Czy buty 'Mary Jane' są zarezerwowane tylko dla dziewczynek? Okazuję się, że noszone były również przez.. mężczyzn! I to jakich: król Anglii Henryk VIII, krój Francji od 1515r. Franciszek I czy późniejszy król Francji Karol IX. Również w XX wieku można doszukać się ich śladu choć i tym razem także u rodzin królewskich - bardzo ładnie prezentowały się na małych stopach księcia Williama i jego brata Harry'ego:)
Tutaj William i Harry mają pewien rodzaj odmiany modelu 'mary jane'.
Ich sandałki dokładnie noszą nazwę 't-bar sandals'.
Dodatkowy pasek przeciągnięty pionowo daję z poziomym literkę T.
6. Jak więc wspomniałam buty w latach 40 "zawędrowały" do Europy i kobiety natychmiast łatwo je przyswoiły. Przyswoiły na bardzo długo:) Dziś model został troszkę zmodyfikowany. Przede wszystkim 'Mary Jane' ma teraz obcas, który przejawia się w różnorakiej formie: cienka szpilka, ciut grubszy słupek czy nawet koturna. Również zapięcia przeszły modyfikację, ponieważ zaczęto urozmaicać klasyczny pasek trzymający naszą kostkę w stabilności. Zapięcia to teraz kokardki, rzepy, guziki, suwaki, zatrzaski, na sprzączkę, do wyboru do koloru.
7. Gdzie można kupić klasyczne 'Mary Jane'? Myślę, że w każdym zwykłym sklepie obuwniczym są one do zdobycia. Ich popularność nie słabnie, a wręcz przeciwnie. Znalazłam stronę, na której podczas filtrowania obuwia można zaznaczyć opcję 'Mary Jane'. Jest to www.butyk.pl/mary-jane. Zauważcie, że każdy model ma charakterystyczny pasek przebiegający przez środek stopy. Na szpilce jest to często pasek wokół kostki, który daje większą stabilność. Kobiety za to właśnie je uwielbiają.
8. Warto wiedzieć, że ten rodzaj obuwia był bardzo popularny w Stanach Zjednoczonych w późnych latach 90 oraz zaraz na początku roku 2000-ego w konkretnych subkulturach takich jak: punk rock, gotyk czy psyhobilly. Dziewczyny zakładały 'Mary Jane' do wysokich skarpet za kolano oraz do kraciastej krótkiej spódniczki, tworząc tym samym niegrzeczny szkolny look;) Takie zestawienia od razu nasuwają mi obraz Cher, Dionne i Amber z serialu "Słodkie zmartwienia" (ang. Clueless), które odważnym krokiem przemierzają szkolne korytarze i zmieniają zeszyty w małych blaszanych szafkach (oklejonych plakatami ich idoli, z kosmetyczkami wypchanymi pudrami Chanel i mini lusterkiem na wewnętrznej stronie drzwiczek, ah!!!:D). Ten serial to moje "późne" dzieciństwo. Znacie?
9. Jak już jesteśmy przy serialach to pociągnijmy ten wątek dalej. Styliści Blair Waldorf w serialu Gossip Girl również kilkakrotnie stawiali na ten model obcasów - Blair pojawiła się w nich nawet w odcinku, w którym zeszła się z Chuckiem (nie pamiętam który dokładnie sezon ten odcinek zakończył, większe fanki proszę o informację;)).
10. I ostatnia serialowa rola naszych butów przypada na Sex w wielkim mieście! Carrie była naprawdę zachwycona 'Mary Jane' od Manolo Blahnica. Myślała, że są tylko mitem. Z resztą zobaczcie sami.
11. Ekranowe role to dla naszych cudeniek wciąż za mało! W muzycznym świecie również zaistniały. Fergie ma w swojej dyskografii płytę "The Dutchess" z 2006 roku a na niej piosenkę zatytułowaną właśnie "Mary Jane Shoes".
12. Na koniec Twiggy w 'Mary Jane'. Z jej dziecinną urodą idealnie wpasowała się w "klimat butów".
Do jeszcze niedawna uważałam taki model za po prostu brzydki - płaskie przypisywałam zaniedbanym paniom po czterdziestce a wysokie szpile na platformie kojarzyły mi się co najmniej hmm no właśnie;) Teraz widzę, że mają w sobie pewną klasę, są naprawdę urocze i bardzo kobiece. A czy charakterystyczny pasek skraca sylwetkę? Być może, ale ich historia jest piękna i dlatego zasługują na osobne miejsce na półce z butami.
Faktycznie bardzo dziewczęce fasony, ale mają coś w sobie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Ciekawe informacje. Wiedzy nigdy za wiele :)
OdpowiedzUsuńDuże brawa za ten post! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł! Bardzo ciekawe informacje, a buty..ach cudne, sama chciałabym takie mieć, pozdrawiam i zapraszam do siebie izkastyle.blogspot.com
OdpowiedzUsuń